Naukowcy przygotowują już ludzkość to kolonizacji Marsa. Planuje się nawet ingerencję w warunki panujące na tej planecie tak aby były bardziej przyjazne człowiekowi. Lecz zanim to wszystko nastąpi, na Czerwonej Planecie pojawi się nasz zrobotyzowany zwiadowca, który sprawdzi jaka jest sytuacja w tym obcym świecie i przygotuje wybrany przez nas teren tak aby nadawał się do zamieszkania.
Agencja NASA posiada robota humanoidalnego o nazwie Walkiria, który w przyszłości wyruszy w podróż na Marsa. Maszyna, podobnie jak człowiek, również musi się odpowiednio przygotować. Walkiria brała udział w zawodach robotów DARPA Robotics Challenge, choć nie osiągnęła tam zbyt wielkich sukcesów. Tak się złożyło, że NASA zorganizowała własne zawody – Space Robotics Challenge.
Konkurs ten ma ścisły związek z przyszłą misją kosmiczną a w czerwcu bieżącego roku odbędzie się finał. Łącznie 20 drużyn będzie rywalizować między sobą o nagrodę główną w postaci miliona dolarów. Zespoły z Uniwersytetu Northeastern z Massachusetts, Instytutu Technologiczego w Massachusetts oraz Uniwersytetu Edynburskiego otrzymały od agencji NASA Walkirie, które od dłuższego czasu były do ich dyspozycji.
Drużyny zajmują się tworzeniem możliwie jak najlepszego oprogramowania dla robotów. Podczas finału Space Robotics Challenge, rywalizacja odbędzie się w wirtualnej rzeczywistości. NASA będzie symulować uszkodzenie marsjańskiego siedliska w wyniku burzy piaskowej. Wirtualne roboty będą musiały wyregulować antenę komunikacyjną, naprawić panel słoneczny oraz uszczelnić siedlisko.
Gdy robot Walkiria pojawi się w przyszłości na Marsie, będzie musiał samodzielnie podejmować decyzje, prawidłowo poruszać się w obcym środowisku i wykonywać różne czynności. Należący do amerykańskiej agencji kosmicznej humanoid będzie skazany wyłącznie na siebie, więc koniecznie musi działać bezawaryjnie, co na dzień dzisiejszy wydaje się trudne do osiągnięcia.
Źródło: tylkonauka.pl
0 komentarzy