Jeśli korzystacie z Windowsa 7 lub 8.1, a przymierzacie się do kupna nowych procesorów AMD Ryzen lub Intel Kaby Lake, uważajcie. Jak wiadomo, Microsoft nie tylko zapowiedział, że nie będzie systemów tych wspierał na nowym sprzęcie, ale też posunął się do zablokowania dla nich Windows Update, tak by pozostawić użytkowników niechcących Windows 10 bez łatek. Wiemy już, jak ta blokada zostaje wprowadzona.

Aktualizacje udostępnione do testów poprzez Microsoft Update Catalog (przed wydaniem ich w Windows Update) zawierają dwie paczki, wprowadzające m.in. nową, jakże niezbędną systemowi funkcję – wykrywanie generacji procesora i wsparcia sprzętowego przy próbie sprawdzenia listy dostępnych aktualizacji lub pobrania aktualizacji przez Windows Update.

Paczka KB4012218 przeznaczona jest na Windows 7 i Windows Server 2008 R2, w zależności od wersji „waży” od 93,4 do 153,9 MB. Paczka KB4012219 jest dla Windowsa 8.1, Windows Servera 2012 i Windows Servera 2012 R2, i ma od 121,2 do 218 MB. W opisie każdej z nich znajdziemy informację, że zainstalowanie tej aktualizacji umożliwia rozwiązanie problemów w systemie Windows.

Odkryć, o jakie problemy chodzi wcale nie łatwo, dokument opisujący paczki aktualizacji niczego istotnego nie zawiera. Trzeba zajrzeć dopiero do jednego z podlinkowanych dalej dokumentów, gdzie dowiemy się, że wspomniane paczki, zawierające „jakościowe ulepszenia”, wprowadzają oprócz wspomnianego wykrywania generacji procesora także:

  • obsługę wieloznaczników na liście zaakceptowanych serwerów w konfiguracji polityk trybu Wskaż i drukuj,
  • naprawienie usterki związanej z odczytywaniem danych z potoku funkcją fread(),
  • odświeżenie informacji o strefie czasowej,
  • oraz rozwiązanie problemu z procesem Local Security Authority Subsystem Service, który czasem ulegał awarii przy niektórych żądaniach LDAP.

No cóż, jeśli będziecie chcieli mieć nowe procesory na starych Windowsach i wciąż korzystać z Windows Update, musicie się nauczyć jakoś żyć bez odświeżonych informacji o strefie czasowej i wieloznaczników w liście serwerów…

Można jednak oczywiście inaczej. Zamiast korzystać z Windows Update, warto zainteresować się darmowym narzędziem WSUS Offline Update, które pozwoli nam zignorować nieuzasadnioną technicznymi względami politykę Microsoftu. Dotyczy to szczególnie nowych Ryzenów, AMD wydało bowiem oficjalne sterowniki dla całej platformy AM4 na 64-bitowe Windows 7, pokazując tym samym, że deklaracje o braku wsparcia nic nie znaczą.

Źródło: dobreprogramy.pl

Facebooktwitter
Kategorie: Microsoft

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Skip to content