Nadeszła godzina pożegnania,
Śpiewają nade mną modlitwę…
Dwa dni, 8 i 9 kwietna społeczność Górowa Iławeckiego, województwa Warmińsko-Mazurskiego, przyjaciele z całej Polski i z za granicy, delegacje lokalnej oraz centralnej administracji państwowej żegnali się z Mironem Syczem, pedagogiem, działaczem Związku Ukraińców w Polsce, samorządowcem, posłem na Sejm RP VI i VII kadencji, wice-marszałkiem województwa Warmińsko-Mazurskiego, organizatorem i długoletnim dyrektorem Zespołu Szkół z Ukraińskim Językiem Nauczania w Górowie Iławeckim, honorowym obywatelem miasta i gminy Górowo Iławeckie.
Nabożeństwo żałobne 8 kwietnia, parastas, w górowskiej cerkwi greckokatolickiej p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego poprowadził ks. biskup diecezji Olsztyńsko-Gdańskiej Arkadiusz Trochanowski. Nad trumną zmarłego modliło się ok. dwudziestu duchownych obrządku greckokatolickiego oraz rzymskokatolickiego oraz kilkaset przybyłych do cerkwi osób, którym bliski był i którzy szanowali wice-marszałka Mirona Sycza.
9 kwietnia, Olsztyn, greckokatolicka katedra Opieki Najświętszej Bogurodzicy. Uroczystość pogrzebowa dawnego posła na Sejm RP miała państwowy charakter z udziałem oficjalnych delegacji, przedstawicieli służb mundurowych oraz wojskowej asysty.
Do olsztyńskiej katedry, między innymi, przybyli: Jego Ekscelencja ksiądz Biskup Arkadiusz Trochanowski greckokatolickiej Diecezji Olsztyńsko-Gdańskiej: Jego Ekscelencja ksiądz Arcybiskup Józef Górzyński Metropolita Warmiński, Jego Ekscelencja ksiądz Biskup Włodzimierz Juszczak greckokatolickiej Diecezji Wrocławsko-Koszalińskiej, Wojewoda Warmińsko-Mazurski Radosław Król, Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz, przedstawiciele Sejmu RP.
W homilii do zgromadzonych w katedrze biskup Arkadiusz Trochanowski, m.in. zaznaczył: «Dzisiaj, żegnając Mirona Sycza modlitwą, przede wszystkim chcemy pamiętać o nim, jak o człowieku wielkiego serca. Żegnamy modlitwą, bo potrafił łączyć swoje zaangażowanie, pracę z modlitwą. Więcej – nie wyobrażał sobie, że może być inaczej. Modlił się i nie wstydził się tego. Do końca swoich dni był pod duszpasterską opiekę. Odszedł opatrzony Sakramentami Świętymi. Zawsze miał z sobą modlitewnik. Kiedyś, w prywatnej rozmowie z nami zadał takie pytanie: czy w człowieku, który czyni dobro, nie ma czegoś z wiary w Boga? Czy nie ma różnych dróg, aby dojść do Pana Boga? Zadawał pytania i szukał różnych odpowiedzi. Ale najpełniejszą odpowiedź daje twórcze życie zmarłego Mirona…».
Po spełnieniu obrzędu ostatniego pożegnania (останнього цілування), kiedy uczestnicy ceremonii pogrzebowej podchodzą do trumny, dotykają ją dłonią i całują krzyż święty, który trzyma w ręku kapłan, zgromadzeni przemieścili się na teren cmentarza komunalnego w Dywitach, gdzie w alei zasłużonych spoczęła trumna z ciałem Mirona Sycza. Żałobną procesję poprowadziła orkiestra wojskowa oraz kompania honorowa.
red. B. Tchórz,
foto – bt, bm
0 komentarzy