Jest ich trzy (a właściwie to chyba troje). Bociany. W Żywkowie, swojej małej ojczyźnie, pojawiły się kilka dni temu, zwiastując przybycie wiosny już na dobre. W jednym gnieździe (na stodole) krząta się para, natomiast w drugim (na drzewie) póki co jest jeden ptak.
Wprawdzie jeszcze czasami poranki witają nas przymrozkami, jeszcze niedawno prószyło śniegiem, niemniej wiosna w przyrodzie jest coraz bardziej widoczna.
Bociani zwiadowcy zajęci są porządkowaniem swoich gniazd i poszukiwaniem pożywienia, co jest jeszcze nieco utrudnione, jako że ze stawki i sadzawki, przy których chętnie brodzą te majestatyczne ptaki, jeszcze nie całkiem uwolniły się od lodu.
Zapewne już niedługo, opuszczone na zimę gniazda, będą miały swoich skrzydlatych lokatorów.
___________________________________________
Wiosenne „bocianie” przysłowia:
Bociek jest! Wiosny wiest (czyli staropolskie zwiastun).
Bocian na ogonie jaskółkę przynosi (jaskółki zjawiają się u nas około 20 kwietnia).
Jak bocian przyleci, możecie wyjść na dwór dzieci.
Powiedziały jaskółki, że niedobre są spółki, powiedziały bociany, że nie dobre są zmiany.
Wkradł się jak wróbel w gniazdo bocianie.
0 komentarzy