Od ponad dziesięciu lat (dokładnie od 2009 roku) styczeń w naszej gminie, o ile ktoś jest danym tematem żywo zainteresowany, należy do rekonstruktorów wojen napoleońskim, bowiem właśnie tutaj rozpoczynają oni całoroczny cykl rekonstrukcji o charakterze historycznym, edukacyjnym, a także i rekreacyjno-towarzyskim. Wszystko odbywa się, w miarę możliwości, w formie jak najbliższej do epoki, z zachowaniem szczegółów dotyczących zarówno ubiorów, indywidualnego wyposażenia, jak i warunków prowadzonej batalii.
W stanie obostrzeń związanych z pandemią wirusa Covid-19 rekonstrukcje, podobnie jak i inne działania w tym stylu, raczej zostały zawieszone i trzeba trochę zaczekać, aby zostały wznowione.
Te barwne widowiska plenerowe, organizowane przez pasjonatów w oparciu głównie o zasoby własne, niewątpliwie warte są uwagi, ponieważ ukazują ciekawą historię regionu jednocześnie w kontekście historii światowej.
Przypomnijmy: wojska Bonapartego starły się najpierw z Rosjanami w bitwie pod Dwórznem (Hoff) w dniu 6 lutego 1807 r.; dzień później spod Grądzika ruszyła szarża kawaleryjska, która stała się początkiem dwudniowej bitwy pod Pruską Iławką (Preussisch Eylau). To niezwykle krwawe starcie pozostało jednak nierozstrzygnięte.
Mając nadzieję na powrót do regionu wojsk rekonstrukcyjnych, w danym czasie możemy jedynie cofnąć się przeglądając galerię wcześniej publikowanych (i nie publikowanych zdjęć).
0 komentarzy